W odniesieniu do jak na razie najbardziej kontrowersyjnego wpisu na tym blogu o gwarantach idiotach napisał do mnie Pan Marcin – jego przemyślenia dobrze tłumaczą w jakich warunkach bardziej warto zostać gwarantem niż pożyczkodawcą.
W ogólności gwarant wpłaca pieniądze na konto serwisu Kokos.pl gwarantując określonemu inwestorowi że z tych pieniędzy zostanie spłacony kapitał pożyczki, jeśli pożyczkobiorca tego nie uczyni. Jeśli pożyczkobiorca spłaci dług to pieniądze wrócą na konto gwaranta powiększone o zysk. Jeśli pożyczkobiorca nie wywiąże się ze zobowiązania to pieniądze gwaranta powędrują do inwestora, a sam gwarant będzie mógł starać się windykować dłużnika.
Wbrew tezie zawartej we wpisie o gwarantach idiotach, gwarant może bardzo dobrze wyjść na tym całym interesie. Prześledźmy razem cały proces jeszcze raz(z pewnymi uproszczeniami).
Przyjąłem następujące oznaczenia:
1.Zarówno gwarant jak i pożyczkodawca(inwestor) przekazują kapitał równej wartości na odpowiednio: konto serwisu i konto pożyczkobiorcy.
2.Jeśli pożyczkobiorca wywiąże się z umowy, kapitał wraca do gwaranta oraz pożyczkodawcy. Dodatkowo oboje dostają wynagrodzenie od pożyczkobiorcy.
3.Jeśli jednak pożyczkobiorca nie wywiąże się z umowy to pożyczkodawca odzyskuje jedynie kapitał, a gwarant uzyskuje prawo do egzekwowania długu od pożyczkobiorcy. Pożyczkobiorca jest mu winien kapitał pożyczki + wynagrodzenie gwaranta + wynagrodzenie pożyczkobiorcy! Właśnie z tąd może wynikać opłacalność bycia gwarantem.
4.No chyba że nie uda się odzyskać długu… wtedy gwarant zostaje z niczym, a pożyczkodawca cieszy się z odzyskania przynajmniej zainwestowanego kapitału.
Podsumowując: Jeśli nie dysponujesz bardzo dużymi umiejętnościami odzyskiwania niespłaconych długów to bycie gwarantem nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak należysz do tych nielicznych którzy to potrafią możesz zastanowić się na zostaniem gwarantem pożyczek.
A ja jednak ciągle utrzymuję że większość gwarantów pożyczek na serwisie Kokos.pl to idioci! Zgodzisz się? Podziel się Twoją opinią w komentarzach pod tym wpisem.